Każdy typujący w swojej przygodzie z zakładami bukmacherskimi w końcu dochodzi do momentu, w którym zastanawia się, czy tak właściwie opłaca mu się obstawiać zdarzenia opatrzone bardzo niskim kursem bukmacherskim. Bardzo możliwe, że i my szybko dojdziemy do tego etapu. Właśnie dlatego warto byłoby już teraz ocenić opłacalność takich zdarzeń i to, kiedy i czy w ogóle warto po nie sięgać. Tym zajmiemy się właśnie w tym poradniku przedstawiającym wszystko to, co jest istotne właśnie w przypadku niewielkich kursów bukmacherskich.

Czym są kursy bukmacherskie i jak powstają?
Zanim w ogóle zaczniemy zastanawiać się nad tym, które kursy bukmacherskie możemy uznać za opłacalne, a które nie do końca takimi są, powinniśmy mieć pełną świadomość co do tego, czym one tak właściwie są i jak działają. Kursy bukmacherskie stanowią współczynniki opłacalności danego rynku na zakłady wzajemne. Są one częścią wzoru służącego do obliczania potencjalnych wygranych. Te ustalane są poprzez pomnożenie pomniejszonej o podatek stawki (którą sami wybieramy) właśnie przez kurs (ustalany przez bukmachera).
Przygotowaniem kursów na każde zdarzenie zajmuje się bukmacher. Kursy można zatem porównać do tworzonych przez niego typów, przy czym w ich przypadku sprawdzają się następujące zależności:
- jeśli kurs jest niski, mamy do czynienia z bardziej prawdopodobnym zdarzeniem. Bukmacher wie, że zapewne przyniesie ono klientom wygraną, dlatego też redukuje jej wartość przy użyciu kursu. Im niższy kurs, z tym większym “pewniakiem” mamy do czynienia,
- jeśli kurs jest wysoki, bukmacher chce jak najbardziej zachęcić nas do podjęcia ryzyka. W tym przypadku jest ono zwykle dość duże (a rośnie wraz ze wzrostem wartości kursu). Wysokimi kursami są opatrywane te spotkania, które z dużym prawdopodobieństwem nie przyniosą nam nam zwycięstwa.
Gdzie najlepsze oferty? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najlepsze kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 200 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 1660 PLN |
🎪 Najlepsze zakłady | Fortuna | 630 PLN |
🤩 Najlepsze promocje | Fuksiarz | 500 PLN |
Bukmacherzy online dokładnie analizują każde spotkanie pod każdym możliwym kątem, opracowując w ten sposób kursy, na których nie stracą. Kursy są przy tym czymś dynamicznym – również w przypadku oferty przedmeczowej. Potrafią się zmieniać z minuty na minutę, będąc dostosowywane do aktualnej sytuacji i zmian – nawet tak z pozoru mało znaczących, jak najaktualniejsze warunki pogodowe.
ZOBACZ WIĘCEJ:
Czy taktyka stawiania na zdarzenia o niskim kursie przynosi sukces?
Już po powyższym wyjaśnieniu szybko można zrozumieć, że zdarzenia opatrzone niskimi kursami są takimi, w przypadku których ryzykuje się znacznie mniej. Jeśli na przykład postawimy na zwycięstwo Polski w meczu z San Marino, będziemy mieli dużą szansę na to, że wygramy (dlatego też kurs na takowe będzie niewielki). Czy jednak tak właściwie postawienie na takowe może być dla nas opłacalne?
W krótkiej perspektywie na pewno może się ono okazać właśnie takie. Nie możemy jednak spodziewać się wysokiej wygranej. Jeśli na przykład postawimy 100 złotych (88 złotych po odliczeniu podatku) na zwycięstwo Polski we wspomnianym przykładowym meczu po kursie 1.16, wygramy 102,08 zł. Będziemy zatem 2,08 zł na plus. Musimy jednak zastanowić się nad tym, czy będzie to gra warta świeczki. Aby zyskać nieco ponad 2 złote, ryzykujemy w tym przypadku 100 złotych. O ile więc jeden taki zakład najpewniej przyniesie nam korzyść, bazując własną strategię typowania na stawianiu na pewniaki w końcu przegramy. Spotkania sportowe cechują się w końcu pewną dozą nieprzewidywalności, a również pewniakom zdarza się, że powinie im się noga. Tracąc 100 złotych stawki w ogólnym rozrachunku najprawdopodobniej wyjdziemy na minus. O ile więc stawianie zakładów na zdarzenia o niskich kursach może okazać się korzystne przy okazjonalnym sięganiu po nie, bazowanie na nich właśnie najczęściej kończy się źle.
Warto wiedzieć: wielu początkujących obstawiających wychodzi z założenia, że bardzo wysoka stawka jest w stanie zwiększyć potencjalną wygraną – niezależnie od tego, na jakim kursie będzie się opierało. W przykładzie podanym powyżej rzeczywiście stawiając 10 tysięcy złotych bylibyśmy w stanie wygrać 208 złotych. Musimy jednak pamiętać o tym, że wszyscy najlepsi bukmacherzy online narzucają pewne limity na stawki – właśnie po to, by uniknąć tego typu nadużyć i stawiania olbrzymich kwot na pewniaki.
Kiedy stawiać na zdarzenia z niskim kursem?
Choć stawianie na zdarzenia z niskimi kursami nie jest dobrą taktyką na zakłady pojedyncze, może okazać się bardzo korzystne w przypadku kuponów akumulacyjnych. Zdarzenia tego typu doskonale spisują się w roli “uzupełniaczy”, a zatem dodatkowych zdarzeń, które dodaje się do kuponu tylko po to, by zwiększyć mnożnik potencjalnej wygranej (najlepsi bukmacherzy w większości oferują promocję potęgującą wygraną wraz z każdym kolejnym zdarzeniem na kuponie). Jako że zdarzenia z niskimi kursami to pewniaki, ich dodanie nie zwiększa znacząco podejmowanego ryzyka, a potrafi w znaczący sposób wpłynąć na wysokość potencjalnej wygranej.
Budowanie kuponów akumulacyjnych nie jest jedyną sytuacją, w przypadku której stawianie na zdarzenia z niskim kursem jest korzystne. Innymi, równie praktycznymi, są:
- obracanie bonusu – jeśli bukmacher wymaga od nas obrotu środkami celem ich przeniesienia z salda bonusowego na depozytowe, obrotu tego najłatwiej dokonamy właśnie na zdarzeniach z niskim kursem. Mimo że nie przynoszą one wysokich wygranych, doskonale obracają bonusy (w nich liczy się stawka, a nie wartość wygranej). Musimy jednak pamiętać, że bukmacherzy w większości ustalają minimalne stawki na kuponach obracających bonusem. Zawsze więc trzymajmy się granicy minimalnej, a szybko dokonamy naszego obrotu,
- budowanie doświadczenia – nauka skutecznego obstawiania zakłada jak najczęstsze zawieranie zakładów – jeśli będziemy to robić na kuponach z niskimi kursami, nie będziemy na tym tracić. Koniecznie jednak łączmy to z dokonywaniem analizy i budowaniem wiedzy związanej ze spotkaniami, które obstawiamy,
- zwiększanie emocji – oglądanie spotkań z “pewniakami” nie jest zwykle emocjonujące. Jeśli jednak postawimy na zdarzenie związane z tymi meczami, emocje znacząco wzrosną, a nam łatwiej będzie je oglądać (i analizować – na przykład pod kątem dalszych, bardziej opłacalnych zakładów).